2015.09.04 - Praha Harley Days, Directors Meeting
Po raz pierwszy w Pradze H-D i HOG zorganizowali Harley Days. Dodatkowo w sobote zaplanowano Director Meetings dla chapterów z CEE - Europy Centralnej i krajów nadbałtyckich. Pojechało nas 6 osób. Po przyjeździe podjechalismy prosto na zlot. W punkcie rejestracji odebraliśmy klubowy Rally Pack, przywitaliśmy sie z kumplami z West Side Chapter, którzy trochę wcześniej dopjechali. Przejechaliśmy do naszego, leżącego po drugiej stronie ulicy malutkiego hoteliku. ob
owiązkowy showerek i z powrotem na imprezę. Po drodze przywitaliśmy się z pierwszym, czeskim piwem. Na zlocie harleyki, stragany, gala MuayThai w hali. Spotkaliśmy ekipy z katowic, Łodzi i Wrocława. Wieczór minął szybko. Następnego ranka na paradę nie pojechaliśmy. Kto po miłym i długim wieczorze jedzie o 10:00 na paradzie ? No comments.
owiązkowy showerek i z powrotem na imprezę. Po drodze przywitaliśmy się z pierwszym, czeskim piwem. Na zlocie harleyki, stragany, gala MuayThai w hali. Spotkaliśmy ekipy z katowic, Łodzi i Wrocława. Wieczór minął szybko. Następnego ranka na paradę nie pojechaliśmy. Kto po miłym i długim wieczorze jedzie o 10:00 na paradzie ? No comments.Zjedliśmy na mieście sniadanie i podeszliśmy na zlot. Na Directors Meetiong było około 30 osób. Oglądaliśmy prezentację, w której m.in. wyróżniono naszą parade w czasie Warsaw Rally 2015 oraz Malina - spiritus movens naszej akcji "Od skutera do Harleya". Miło. Po nasiadówcer taksówkami pojechaliśmy na Malą Stranę - Most Karola, U Svejka. Był tatarek, golnka i czeskie piwo. Pychotka. Mniaam. :-) Wieczór tym razem spędziliśmy bardziej lajtowo, bo rano o 8:00 trzeba było wracać do domu. +8C więc po drodze się nie spociliśmy. ;-) W domu - gorący prysznic i co kto lubi na rozgrzewkę . A na liczniku pękło kolejne 1400km.
