2014.04.25 - Otwarcie sezonu Chapter Mińsk, Białoruś
Ruszyliśmy w 18 harleyów na wschód! W 2013 na Białorusi otworzył się dealer Harley- Davidson, a następnie powstał HOG Mińsk Chapter. Od razu postanowili zaprezentować się, organizując oficjalne otwarcie sezonu Harley-Davidson. Zaproszenie przyjęły dwa kluby HOG z Moskwy (1st Moscow i Red Square), litewski Vilnius Chapter, kluby HD z Estonii i Łotwy. Był oczywiście Mińsk Chapter oraz białoruski Iron Birds. I my. Trasa z W-wy średnio daleka (750 km), jednak główną barierą jest pokonanie granicy. Z wizami w paszportach ruszyliśmy z W-wy o 8:00. Granica zabrała nam 3.5 godziny !w Mińsku zameeldowaliśmy się ok.21:00.. Droga z Brześcia bardzo dobra, trasą typu "katowicka". Mińsk powitał nas wielką budową - mnóstwem stawianych, nowych domów i remontowanymimdrogami. Był już zmrok, więc goniliśmy do hotelu. Po rozlokawaniu się taksówkami pojechaliśmy do restauracji, gdzie integrowaliśmy się przy stołach z chapterami, a na parkiecie z ze zgrabnymi Białorusinkami. Tematu dalej nie rozwijamy :-). Następnego dnia w południe podjechaliśmy do dealera HD, gdzie była zbiórka przed planowaną paradą. Sklep dealera - nie duży, ale w środku wszystko co potrzeba. Koszulki, części, harleye. Po prawie godzinnym postoju ruszyła kawalkadaa około 200 harleyów. Trasa nie była eskortowana przez policję, więc poruszaliśmy się w ruchu miejskim, sami blokując skrzyżowania. Jakoś się udało i dojechaliśmy do Kopca Sławy, gdzie czekał stół z darmowymi kanapkami i napojami. Z powrotem wracalismy każdy na własną rękę.
O 18:00 podjechal pod hotel autokar i wszyscy pojechaliśmy nim na miejsce głównej imprezy. Był to ekskluzywny klub "Casablanca". W rozstawionym wielkim namiocie eventowym znajdowała się scena, okrągłe stoliki z białymi obrusami, z daniami na stołach i bufecie szwedzkim. Przyzwoity raut. Fakt, że tanio nie było(100USD/os), ale poziom cenie odpowiadał. Dodatkowo przez 2 godziny lał się darmowy Johny Walker. Na scenie oczywiście były wsytępy, powitania, życzenia od poszczególnych klubów dla organizatorów Itp. Po namiocie chodziły pięknie wymalowane dziewczyny (body art). Jednym słowem impreza na najwyższym poziomie.
Następnego dnia o 11:00 ruszyliśmy do domu. Tym razem na granicy już tylko 2.5 h.
Podsumowując Mińsk Chapter zorganizował świetną imprezę. Przez cały czas zajmowali się nami i pomagali. Poznaliśmy wielu nowych ludzi, wszystkich przyjaznych i o podobnej mentalności do naszej. Jakby nie było - Słowianie :-).