Piątkowy wieczór w ponad 60 osób spędziliśmy na imprezce "U Dekerta". Można było dobrze zjeść, przepłukać gardła i potańczyć. Były zawody w pochłanianiu deserów lodowych oraz jabłek bez użycia rąk. :-)) Ciekawscy swej przyszłości ustawiali sie w kolejce do wróżki. Kolejny udany wieczór ...